Jak pomóc twórcom sprzedawać?

Dlaczego zdecydowaliśmy się stworzyć EasyCart? Przeczytaj naszą historię i zmagania z polskimi operatorami płatności. Dowiedz się, jak poradziliśmy sobie z nimi na własne potrzeby i dlaczego ten sposób okazał się tak dobry, że teraz chcemy się nim podzielić.

Jakoś sobie radzę. To typowa odpowiedź, gdy pytam twórców o ich proces płatności i koszyk. Nam również takie przeświadczenie towarzyszyło przez wiele lat, w kontekście procesu sprzedaży produktów w sieci. Przez ten czas zdążyliśmy przerobić praktycznie wszystkie polskie i wiele zagranicznych systemów płatności. Każdy wymagał skomplikowanej integracji z back-endem (współpracy z programistą) i był dość trudny do wdrożenia. Następnie trzeba było zbudować front-end, ponieważ standardowe rozwiązania czy wtyczki, z punktu widzenia UX są bardzo słabe - a to właśnie najważniejszy czynnik determinujący konwersję. Przekonaliśmy się, że optymalizując proces zakupowy i koszyk, możemy zyskać nawet +40% do konwersji. Teraz chcemy nasze rozwiązanie zaproponować sprytnym twórcom.

Wolna amerykanka, czyli polscy operatorzy płatności

Już kilka lat temu wprowadzałem modele subskrypcyjne do moich produktów, ucząc się i iterując, by w końcu, dzięki subskrypcjom osiągnąć wzrost przychodów o około 50%. Niestety, popularne systemy płatności działają, dopóki nie przestaną. W lipcu ubiegłego roku, straciliśmy ponad 2000 subskrypcji, ponieważ szanowany polski operator korzystał z usług jednego z najtańszych procesorów kart płatniczych, który upadł (Wirecard). Przełączenie się na nowego dostawcę zajęło nam miesiące, za który należy liczyć straty nie tylko w kontekście pracy dwóch programistów, ale też utraconych potencjalnych przychodów. Nie chodzi nawet o robienie czegoś po taniości, po prostu nie mieliśmy świadomości, co się dzieje (mimo, że operator otrzymywał sygnały od miesięcy) a w umowie nie było śladu po ryzykownym dostawcy.

Handlowcy operatorów płatności, oczywiście uważają, że system jest niezawodny, najlepszy, ma wszystkie funkcje i w ogóle bajka. Jednak po przeprocesowaniu dokumentów i wdrożeniu, znikają, a raz na jakiś czas pojawiają się krytyczne problemy. Niestety, często raz wystarcza. Sami operatorzy skupiają się na legal, compliance i wymogach instytucji finansowych jak KNF, ale nie pomagają w tym, co najważniejsze - prostej i skutecznej implementacji, niezawodnym API etc. Absurdalne przykłady? Proszę bardzo:

Po kilku latach korzystania z jednego z dostawców i przeprocesowania wielu milionów w transakcjach, dostałem taki email:

zanowni Państwo, Przede wszystkim chcielibyśmy Państwu serdecznie podziękować za dotychczasowe zaangażowanie i ogromne zaufanie, którym nas Państwo obdarzyliście.Jak zapewne Państwo wiecie [tu opis czegoś, czego nie wiedziałem, przejęcie firmy]. W wyniku zmian, które są w związku z tym podejmowane, marka [nie będę podawał] skupi się na jednym, konkretnym i bardzo niewielkim segmencie rynku, w którym to nasza spółka miałaby teraz działać. Nasi przedstawiciele pomogą Państwu przenieść swoją działalność związaną z obsługą płatności w Internecie, do innej spółki z grupy [...]. W załączniku znajdą Państwo wypowiedzenie naszej umowy merchanckiej z zachowaniem terminu wypowiedzenia oraz list przewodni od zarządu [...] Jeszcze raz bardzo Państwu dziękujemy za naszą dotychczasową współpracę. Jesteśmy dumni z faktu, iż obdarzyli nas Państwo swoim zaufaniem i pozwolili być swoim providerem płatności. Życzymy wiele zdrowia i samych dalszych sukcesów. Pozdrawiamy serdecznie

Serio. E-mail! Jeden z największych w Polsce operatorów płatności właśnie w ten sposób zakończył z nami współpracę. Bez mydła. Chyba nie muszę Wam mówić, jakie słowa wypowiedziałem pod nosem po lekturze tego maila.

To niestety nie jest wyjątek. Ostatnio, prowadząc przez 15 lat jeden z najbardziej popularnych serwisów z kursami tech w Polsce, otrzymałem email od mojego dostawcy płatności, w którego treści znalazło się kilkanaście pytań, między innymi:

  • proszę o informację kto wystawia certyfikaty,
  • proszę o przesłanie 3 przykładowych umów z autorami kursów,
  • proszę o informację w jaki sposób merchant weryfikuje wiarygodność oraz wiedzę autorów kursów

I kilkanaście podobnych pytań. I teraz, mając kilka tysięcy subskrypcji i 15 lat tworząc materiały edukacyjne, zastanawiasz się pewnie, czy operator płatności uzna Twój sposób weryfikacji wiedzy autorów kursów za odpowiedni. Jeśli nie, może być bigos.

Kolejny przykład to PayPal, który z dnia na dzień postanowił wprowadzić dodatkowe opłaty 3% od wypłat, ustawił też śmieszny limit transakcji na naszym koncie. No bo przecież, co to jest ekstra 3% podatku od obrotu(!). Włączenie w PayPal opcji subskrypcji na której nam zależało? Nie ma sprawy, pod warunkiem, że masz 1 mln USD miesięcznego obrotu (i założę się, że nikt w PL nie ma). Kolejne kłody pod nogi. Nie wspominając już o nieistniejącej obsłudze, z którą pół roku koresponduje się w najprostszej sprawie.

Zdarzały się też sytuacje, gdzie sprzedaż w oknie zakupowym w weekend była blokowana przez dział ryzyka a my nie mogliśmy uzyskać pomocy bo support operatora nie pracował i traciliśmy setki transakcji i tysiące złotych. To są problemy, które niestety operatorzy płatności nie odpowiadają a my przeszliśmy ich chyba aż za dużo.

Niestety, większość z nas musi przekonać się o tym na własnej skórze. Do tej pory powtarzają, że jakoś działa i są skłonni korzystać z dostawcy, który zaoferuje najmniejszą prowizję.

EasyCart powstał dla nas, ale chcemy, żeby pomagał także Tobie

Lata lecą, a sytuacja niestety nie jest rozwojowa. I choć nie usprawnimy zapewne całego systemu płatności, zdecydowaliśmy, że od czegoś trzeba zacząć - tak zaczęła się także nasza przygoda z EasyCart. W miarę tworzenia coraz to kolejnych produktów i infoproduktów, chcieliśmy mieć możliwość:

  • Łatwej i szybkiej sprzedaży produktów cyfrowych, w tym subskrypcji
  • Dowolnych ścieżek po-zakupowych, dopasowanych do konkretnego produktu
  • Świetnej obsługi klienta i przekazania całego billingu - wystawiania faktur, zwrotów, korekt

Stworzyliśmy na własne potrzeby MVP koszyka, opartego o Stripe i zauważyliśmy, że sprzedaż zarówno pojedynczych produktów jak i abonamentów może przebiegać sprawnie i bez przeszkód. Przeprocesowaliśmy w ten sposób ponad 300 transakcji a następnie zaczęliśmy rozwijać automatyzacje wokół płatności. Co więcej, w porównaniu do polskich operatorów zauważyliśmy, że Stripe procesuje dla nas procentowo więcej transakcji, a zdecydowanie mniej wymaga np. dodatkowej autoryzacji (wynikającej z PSD2).

To po prostu najlepszy back-end płatności na świecie, na którym chcemy zbudować najlepszy front-end i UX.

Obecnie niemal każdy produkt wymaga dostosowanej do niego ścieżki po zakupie. Obejmuje ona zestaw podstawowych czynności jak np. wysłanie maila z potwierdzeniem, przypisanie dostępu, czy dodanie klienta do CRM. Jednak okazało się, że automatyzacje pozwalają nam na dużo więcej, dzięki czemu mogliśmy też wystawiać faktury, procesować zwroty, zapisywać na Newsletter, powiadamiać handlowców na Slacku i wiele więcej! To coś, co kiedyś musieliśmy tworzyć tygodniami jako rozwiązania back-end, teraz zajmuje nam kilka godzin!

Kolejny temat to billing, czyli wystawianie faktur, korekty, zwroty i obsługa klienta w kontekście faktur i zakupów. To niezwykle ważne, bo to niezwykle wrażliwa sfera i świetna obsługa powoduje, że klienci wracają, a my często braliśmy to na siebie, nie poświęcając odpowiednio dużo czasu. I w końcu... to zawsze te same procesy, które wszyscy odkrywają na nowo, niepotrzebnie tracąc czas. Szczerze mówiąc nawet nie zdawaliśmy sobie sprawy, że to wszystko zajmuje aż tyle godzin i uwolni dla nas tak ogromne zasoby! I że można aż tak dużo zyskać, np. skutecznie odzyskując koszyki, gdy ktoś ma czas, aby na tym się skupić.

Koncepcję EasyCart testowaliśmy praktycznie przez cały rok, sprzedając nasze produkty i dostępy, a także dodając nowe możliwości w postaci biznesowych automatyzacji. Dodawaliśmy także szereg ułatwień, które pozwalały nam zwiększać konwersje. Koszyk stworzyliśmy dla siebie... ale okazał się tak dobry, że chcemy oddać go także w Twoje ręce - dedykowane rozwiązanie dla twórców to początek naszej drogi, ale ambicje EasyCart są o wiele większe.

Misja EasyCart 🚀

Tworząc nowoczesny koszyk, chcemy zmienić to, jak wygląda proces zakupowy z punktu widzenia kupujących i sprzedających - tym pierwszym oferując szybszy proces zakupowy, który działa świetnie na urządzeniach mobilnych, oferuje jeden login do wielu usług i wiele metod płatności. Tym drugim - sprzedającym - zdejmuje z głowy spinanie płatności i billing a także pomaga sprzedawać efektywniej, zwiększając konwersję.

Za kilka lat zapewne trudno nam będzie sobie wyobrazić, że dziś musieliśmy wypełniać złożone formularze, tracić czas i zmagać się z tyloma problemami w płatnościach internetowych.

Mówiąc wprost:

  • To wyjątkowo nieefektywne, że proces zakupowy na każdej stronie wygląda inaczej i musimy przechodzić przez dziesiątki formularzy
  • Twórcy i sklepy tracą mnóstwo pieniędzy na źle zoptymalizowanym procesie zakupowym oraz tragicznym UXie, zwłaszcza mobilnym
  • Rozwiązania płatności w Polsce są zbyt skomplikowane, skupiają się na compliance a zostawiając całą ciężką pracę - integrację i projektowanie procesu sprzedającemu

W ramach nowoczesnych aplikacji i interfejsów często dążymy do spójnych doświadczeń - to dlatego UX wykształcił pewne konwencje na przykład w kontekście nawigacji na stronach, czy interfejsów aplikacji mobilnych. Nie ma jednak jednego, spójnego standardu w zakresie koszyka i płatności, w rezultacie czego musimy ciągle uczyć użytkowników tego procesu na nowo.

Twórcy nie mają też do dyspozycji prostego rozwiązania, które pozwala łatwo sprzedawać kolejne produkty. Często do sprzedaży jednego prostego produktu uruchamiana jest przestarzała i ciężka struktura wordpress, podatna na ataki, z masą dezaktualizujących się wtyczek oraz doinstalowanym woocommerce. Mnóstwo czasu i frustracji poświęcone na instalację, obsługę, aktualizacje... Czy naprawdę tak powinna wyglądać sprzedaż produktu?

No alt text provided for this image

Jedną z najważniejszych koncepcji EasyCart jest doprowadzenie do unifikacji procesu zakupowego, zarówno dla kupujących jak i sprzedających.

To, jak widzimy EasyCart teraz:

  • narzędzie, które łatwo i szybko pozwala sprzedawać cyfrowe produkty
  • konfiguracja i dodawanie produktów w minutę, bez kodowania
  • sprzedaż przez linki płatności w każdym kanale (www, email, instagram etc.)
  • zwiększenie konwersji przez świetny UX (przede wszystkim mobilny)
  • dowolne ścieżki po zakupie dzięki automatyzacji
  • obsługa billingu i klientów przez konsultantów EasyCart (faktury, zwroty, korekty)

To, gdzie będziemy za jakiś czas:

  • efekt skali na naszej sieci i prawdziwe płatności 1-click bez formularzy (dowolny zakup przez EasyCart powoduje, że kolejne zakupy są bez formularza)
  • Logowanie do produktów przez EasyCart (podobnie, jak logujesz się facebookiem, co dla sprzedających zapewni też łatwą ochronę treści)
  • Marketplace wspierający twórców z rabatami dla kupujących

Jak działa EasyCart?

Już teraz możesz przekonać się, że proces zakupowy może być niezwykle prosty i efektywny. Zobacz demo EasyCart, który już teraz działa dla nas, a Ciebie zapraszamy do skorzystania z niego w ramach publicznej bety. Pierwsze 100 osób ma możliwość skorzystania z preferencyjnych warunków naszej platformy.

#buildinpublic i nasza droga

Ponieważ jesteśmy ogromnymi fanami dzielenia się wiedzą i naszymi spostrzeżeniami z budowania produktu, jakim jest EasyCart, omawiamy w formie wideo kolejne kroki na drodze do realizacji naszej wizji. Jeśli chcesz zobaczyć, jak myślimy o produkcie, wdrażamy go, promujemy, pozyskujemy finansowanie i wiele więcej - zachęcamy do śledzenia naszych poczynań oraz wspierania przez komentarze! Myślę, że razem możemy bardzo dużo nauczyć się o tworzeniu i uruchamianiu internetowych startupów a także obalić sporo mitów.